Po naciskach politycznych i interwencji wicepremiera Janusza Steinhoffa konsorcjum sześciu banków przedłużyło do końca marca br. „ostateczny” termin spłaty odsetek od 400 mln zł kredytu, który dwa lata temu zaciągnęła Huta Katowice. Zdesperowane banki grożą, że jeśli w tym terminie pieniądze się nie znajdą, to zgłoszą wniosek o upadłość zakładu. Nie mniej zdesperowani hutnicy w obronie swoich miejsc pracy organizują demonstracje i strajk głodowy. Niewielkie są jednak szanse, by w tak krótkim czasie huta znalazła swojego wybawcę. Kolejne rządy zbyt długo zwlekały z restrukturyzacją hutniczego sektora i teraz wszyscy zbierają tego żniwo. \\pat\\
Polityka
12.2001
(2290) z dnia 24.03.2001;
Gospodarka;
s. 58