Archiwum Polityki

Opinie

Donald Tusk
wicemarszałek Senatu, o podobieństwie polityki i prostytucji:

„Mam mało doświadczeń osobistych i nie czuję się upoważniony do porównywania. Każdego można kupić. Nie ma profesji wolnej od grzechu korupcji czy oddania się za pieniądze. Być może politycy, nie tylko w Polsce, są grupą zawodową najbardziej narażoną na tego typu pokusy. Ostatnio w wywiadzie dla »Przekroju« uznałem, że zawód polityka sytuuje się między śmieciarzem a katem. Funkcje, które polityk spełnia, też nie zawsze są przyjemne i dobre w odbiorze. Ta profesja jest niezbędna, ale człowiek wcale nie powinien być dumny z tego, że jest politykiem. W tej dziedzinie życia najtrudniej jest utrzymać standard intelektualny, uczciwość, przyzwoitość”.
(„Gazeta Wrocławska”, 9 III)

 

Lech Kaczyński
minister sprawiedliwości:


„– Czy realny jest pomysł wprowadzenia kadencyjności dla sędziów?
– Dlaczego nie. Z taką sytuacją mamy do czynienia w Szwajcarii, kraju przecież demokratycznym. To jednak, że nie wykluczam, iż wprowadzenie kadencyjności dla sędziów jest możliwe, nie oznacza, że proponuję przyjęcie tego rozwiązania, choć z pewnością jego wprowadzenie w jakimś sensie ograniczyłoby niezawisłość sędziów. A moim zdaniem nikomu nie należy bez możliwości kontroli dawać wielkiej władzy.
Jaką władzę w Polsce mają dzisiaj sędziowie?
– Uważam, że jeśli chodzi o uprawnienia sędziów, to są one niewiarygodnie wręcz duże. Twierdzę, że w niektórych przypadkach należy je ograniczyć”.
(W nieautoryzowanej rozmowie z Włodzimierzem Knapem, „Dziennik Polski”, 9 III)

 

Prof.

Polityka 12.2001 (2290) z dnia 24.03.2001; Opinie; s. 96
Reklama