Mocny złoty, dzięki któremu nieco mniej odczuwamy wzrost cen paliw, zniechęca do przyjazdu do Polski zagranicznych turystów. Już w 2007 r., według Instytutu Turystyki, ich liczba zmalała o 700 tys. Obecny zapowiada się jeszcze gorzej. Obcokrajowcy coraz częściej rezygnują też z posiłków, żywiąc się na własną rękę. Turyści z zagranicy na drożyznę w Polsce narzekają jeszcze bardziej niż my.
Polityka
27.2008
(2661) z dnia 05.07.2008;
Rynek;
s. 34