Archiwum Polityki

Wielopaszportowcy

Posługiwanie się czterema paszportami przez asystenta wiceministra obrony narodowej oraz podwójne obywatelstwo wiceministra spraw zagranicznych i sprawa paszportów b. szefa PZU Życie zaintrygowało część opinii publicznej i polityków. Czy jest to zgodne z przepisami? A jeśli nawet, to czy nie urąga zdrowemu rozsądkowi, zwłaszcza gdy w grę wchodzą sfery tak delikatne i ważne dla państwa jak obronność czy dyplomacja? Z drugiej strony, czy Polska, której pierwszy prezydent po odzyskaniu niepodległości przybył ze Szwajcarii, a której obywatele migrowali we wszystkie strony świata, może dziś od nich żądać wyłączności i zabraniać posiadania obcego paszportu?

Sprawy przynależności państwowej porządkowano u nas i formalizowano po latach nieistnienia państwa. W 1920 r. zaczęły obowiązywać rygorystyczne przepisy ustawy o obywatelstwie. Nie pozwalały one mieć kilku obywatelstw. Nabycie obcego z mocy prawa, automatycznie, powodowało utratę polskiego (podobne skutki pociągało za sobą przyjęcie urzędu w obcym państwie lub wstąpienie do obcej armii bez zgody polskich władz). Podwójne obywatelstwo nie wchodziło w grę zarówno pod względem formalnoprawnym jak i faktycznym. Zasadę, iż obywatel polski nie może być równocześnie obywatelem innego państwa, potwierdziła rok później konstytucja marcowa.

Również artykuł 2 obowiązującej obecnie ustawy o obywatelstwie polskim głosi, iż „obywatel polski w myśl prawa polskiego nie może być uznawany za obywatela innego państwa”. Zasada wyłączności obywatelstwa (na gruncie prawa międzynarodowego zawarta w Konwencji Haskiej z 1930 r., której stroną jesteśmy od 1937 r.) wciąż zatem istnieje, ale nie jest tak rygorystyczna. Oznacza tyle, że dla Rzeczpospolitej, jej władz i organów obywatel z polskim paszportem i obywatelstwem jest wyłącznie obywatelem polskim i że w kraju podlega naszemu prawu. Ustawa natomiast ani nie zabrania, ani tym bardziej nie karze osób, które mają też obywatelstwo obce. – W ogóle nas to nie interesuje, a więc nie rejestrujemy, ile paszportów i jakich państw nasi obywatele posiadają – informuje dyrektor Dorota Kraśnicka, odpowiedzialna w MSWiA za sprawy paszportowe. – Ewidencjonujemy wyłącznie paszporty polskie według zasady (z wyjątkami dotyczącymi np. dyplomatów), że każdy obywatel może mieć jeden paszport, z akcentem na „mieć” oraz „jeden”.

Polityka 30.2001 (2308) z dnia 28.07.2001; Społeczeństwo; s. 86
Reklama