Archiwum Polityki

Poszkodowani w wypadku zeznają

Życiu trójki osób poszkodowanych w wypadku drogowym, w którym zginął prof. Bronisław Geremek, nie zagraża niebezpieczeństwo. Dwoje z nich mogło już złożyć zeznania. 13 lipca prof. Geremek jechał z Warszawy do Brukseli. Na drodze z Nowego Tomyśla do Świecka prowadzony przez niego Mercedes zjechał na lewy pas jezdni i zderzył się czołowo z dostawczym Fiatem Ducato. Profesor zginął na miejscu. Ciężko ranny został kierowca Ducato, do szpitala trafili także pasażer Fiata oraz podróżująca z profesorem jego znajoma Anna Z. Lekarzom udało się uratować życie najciężej rannego kierowcy Fiata, jego stan jest nadal ciężki, ale odzyskał przytomność. Lekarze nie zgadzają się jednak na przesłuchanie go. Pasażer Ducato doszedł na tyle do siebie, że dwa razy składał już wyjaśnienia w sprawie wypadku. Przesłuchana została także Anna Z., ale nie była w stanie powiedzieć czegokolwiek o przyczynach zderzenia. Prowadzący śledztwo prokurator z poznańskiej Prokuratury Okręgowej ma już zeznania kilku świadków wypadku. Biegli wykluczyli zawał serca i zasłabnięcie profesora oraz pęknięcie opony w prowadzonym przez niego samochodzie.

Polityka 30.2008 (2664) z dnia 26.07.2008; Flesz. Ludzie i wydarzenia; s. 6
Reklama