W Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, powołanej w 1999 r. do organizowania zewnętrznych egzaminów maturalnych i gimnazjalnych, wiruje dyrektorska karuzela – właśnie następuje ósma zmiana personalna. Dyrektorowała jej już Grażyna Ziółkowska, Maria Magdziarz (trzy razy jako p.o.), dwukrotnie Mirosław Sawicki oraz Marek Legutko, który odszedł w maju 2008 r. po kilku głośnych błędach w arkuszach egzaminacyjnych. Ostatnio po niespełna dwóch miesiącach zrezygnowała Maria Magdziarz. – Od razu ucinam plotki: w mojej decyzji nie ma drugiego dna. Rezygnacja z pełnienia obowiązków dyrektora była moim głośnym wołaniem o pomoc.
Dyrektor Magdziarz przygniótł bałagan związany z wykorzystywaniem środków unijnych. Dwa lata temu mówiono, że do 2013 r. do dyspozycji CKE będzie nawet 1 mld zł, na przykład na pilotaż matury z matematyki czy też obowiązkowego egzaminu gimnazjalnego z języka obcego. Okazuje się, że za czasów Marka Legutki błędnie księgowano 9 sensownych unijnych projektów. W lipcu 2008 r. przepadnie kilkaset tysięcy złotych na komputery i szkolenia. Na wołanie Marii Magdziarz błyskawicznie odpowiedział Mirosław Sawicki, były dyrektor CKE, minister edukacji w rządzie Marka Belki: – Sam zadzwoniłem do Katarzyny Hall. Razem z Marią Magdziarz wszystko uporządkujemy, tylko dajcie nam chwilę spokoju. Sawicki będzie pełnił obowiązki dyrektorskie do czasu rozstrzygnięcia konkursu na to stanowisko.