Choć większość z nas bardzo nisko ocenia swoje zdolności zapamiętywania, to nasza ułomna pamięć jest jednym z największych cudów natury. W dalszym ciągu pozostaje tajemnicą, jak w szczegółach ten cud funkcjonuje. Ale wiele już na temat mechanizmu zapamiętywania wiemy.
W 1988 r. pewien Włoch wybrał się na konną przejażdżkę. W trakcie galopu wierzchowiec potknął się, a mężczyzna spadając z konia doznał poważnych obrażeń głowy. Wykonana w szpitalu tomografia komputerowa mózgu wykazała uszkodzenia części płatów czołowego i skroniowego w lewej półkuli. Mimo to po przebytej rekonwalescencji ofiara wypadku właściwie nie wykazywała żadnych zaburzeń mowy, rozumienia i inteligencji. Po pewnym czasie okazało się, że mężczyzna miał bardzo specyficzne problemy z pamięcią: nie był w stanie przypomnieć sobie nazw własnych – imion, nazwisk, miast czy państw.
Niezbędnik Inteligenta
Polityka. Niezbędnik Inteligenta. Wydanie 6
(90118) z dnia 17.09.2005;
Niezbędnik Inteligenta;
s. 28