Archiwum Polityki

Nie zabijać

W. Pan
dr Mustafa Barghouti
dyrektor Instytutu Zdrowia, Rozwoju, Informacji I Polityki
w Ramalii

Szanowny Panie Doktorze,

W polskim tygodniku „Polityka” przeczytałem Pana wypowiedź na temat stosunków i konfliktu palestyńsko-izraelskiego. Obydwaj jesteśmy lekarzami i składaliśmy tę samą przysięgę Hipokratesa, która zobowiązuje nas do ochrony życia ludzkiego, więc jesteśmy zgodni w tym, że każdy przelew krwi jest przeciwko człowiekowi. Sytuacja na Bliskim Wschodzie, działania obu skonfliktowanych stron, nie ma dziś nic wspólnego z poszanowaniem życia ludzkiego.

(...) Proponuję Panu i światłemu społeczeństwu w Izraelu stworzenie ruchu społecznego przeciwko przemocy, na rzecz pokoju. To może i powinien być ruch izraelsko-palestyński, którego celem byłoby wywieranie nacisku na rządy obu stron konfliktu, żądanie zawieszenia broni, a w dalszej perspektywie zawarcie sprawiedliwego pokoju, możliwego do przyjęcia przez obie strony. Chciałbym, aby taki wspólny ruch zapoczątkowało spotkanie przedstawicieli społeczności palestyńskiej i izraelskiej, dla których życie ludzkie jest naczelną wartością. Jeśli byłby Pan skłonny wziąć w tym udział, poczyniłbym starania, aby mogło się ono odbyć na eksterytorialnym terenie.

(...) Proponowane przeze mnie spotkanie ma szansę stać się pierwszym krokiem w procesie podejmowanym w imię wartości moralnych, na rzecz zakończenia rozlewu krwi na Bliskim Wschodzie. Liczę na Pana, gdyż jak dotąd podejmowane przeze mnie próby porozumienia się z władzami Autonomii Palestyńskiej okazały się bezskuteczne. Mam nadzieję, że to Pan i postępowi ludzie Izraela oraz Autonomii Palestyńskiej staniecie się tymi, którzy nadadzą tej sprawie bieg.

Marek Edelman

Polityka 49.2002 (2379) z dnia 07.12.2002; Do i od redakcji; s. 18
Reklama