Archiwum Polityki

Tanie latanie

Tegoroczne wakacje za granicą mogą być drogie, a słabnąca z każdym tygodniem złotówka nie ułatwia podjęcia decyzji. Rękę do turystów, bynajmniej nie z własnej woli, wyciągnęły jednak niektóre linie lotnicze. British Airways obniżył ceny wybranych połączeń aż o 80 proc., Lufthansa – bywa – że o 60 proc., a holenderski KLM o 40 proc. Wszystko dlatego, że konkurencja ze strony tzw. tanich linii lotniczych, np. easyjet czy Ryanair, zaczęła na potęgę wyłuskiwać im pasażerów. Największe firmy przewozowe nie miały więc wyboru i musiały stawić czoło wyzwaniu. LOT jest ciągle w tym szczęśliwym położeniu, że prawdziwa konkurencja tylko puka do jego drzwi. Może dlatego u szczytu letniego sezonu LOT oferuje pasażerom przede wszystkim nowy program lojalnościowy organizowany wspólnie z Lufthansą. Pewnego dnia tani przewoźnicy wylądują jednak także w Warszawie, Katowicach i Gdańsku, a wówczas punkty za lojalność już nie wystarczą. Pociesza jedynie, że większość rodaków podczas wakacji korzysta z czarterów, które z zasady są tanie i rządzą się innymi prawami. Przy wyborze rejsowego przewoźnika zawsze jednak warto porównać taryfy. Po ostatnich zmianach ten trud może się opłacić.

Polityka 29.2002 (2359) z dnia 20.07.2002; Gospodarka; s. 54
Reklama