Archiwum Polityki

Bój nieostatni

Trybunał Konstytucyjny zakwestionował kilkadziesiąt przepisów ustawy zwanej potocznie lustracyjną, w efekcie czego lustracja została ograniczona, ale nie uniemożliwiona. Teraz wszyscy zastanawiają się, jak lustrować dalej?

Wiele się podczas tego najdłuższego w historii Trybunału i pod wieloma względami bezprecedensowego posiedzenia zdarzyło. Niewątpliwie jednak momentem najbardziej dramatycznym i być może jednym z najważniejszych była pospieszna lustracja sędziów dokonana przez przedstawiciela Sejmu. Jako pierwsi „wyzwoleni przez prawdę” – to ulubiona formuła zwolenników lustracji powszechnej – pod rządami nowej ustawy zostali sędziowie Marian Grzybowski i Adam Jamróz.

Tę „prawdę” dostarczył na posiedzenie Trybunału przedstawiciel Sejmu, poseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który wniósł o odroczenie rozprawy, gdyż właśnie w czwartek rano, w drugim dniu rozprawy, zobaczył w IPN dokumenty, z których wynikało, że ci dwaj sędziowie byli kontaktami operacyjnymi i mają jakieś teczki. Poseł Mularczyk musiał o istnieniu tych teczek dowiedzieć się wyłącznie w środę wieczorem lub w nocy ze środy na czwartek, a zobaczyć je rano, by podczas trwającej rozprawy mógł w ogóle złożyć wniosek o odroczenie. Tak stanowią kodeksowe przepisy.

To, że poseł Mularczyk coś zobaczył (mimo jego bardzo licznych publicznych wypowiedzi nie udało się wyjaśnić, co właściwie oglądał – teczki, tylko okładki, sygnatury akt), było zbiegiem szczęśliwych okoliczności. Przede wszystkim tej, że akta wszystkich sędziów TK były akurat pod ręką, gdyż w IPN przygotowywano już katalogi osób mających różnego rodzaju kontakty z aparatem represji PRL. Marszałek Sejmu Ludwik Dorn miał więc niezwykłe wyczucie, gdy w środę zapytał, oczywiście w trosce o czystość przyszłego wyroku TK, czy na temat sędziów nie ma jakichś materiałów. Prezes Janusz Kurtyka okazał się na takie pytanie w pełni przygotowany i pozostało panom jedynie ustalić, w oparciu o jaki przepis informacje zostaną udostępnione.

Polityka 20.2007 (2604) z dnia 19.05.2007; Temat tygodnia; s. 22
Reklama