Archiwum Polityki

Nowojorczycy z Shaolin

Wu-Tang Clan, koncert w warszawskiej Stodole 19 lipca br.

Po Beastie Boys Polskę odwiedzi kolejna legenda hiphopu – Wu-Tang Clan. Podczas gdy Beastie Boys pożenili punk z rapem, Clan wzniósł hip hop na wyżyny intelektualne i brzmieniowe, pokazując, że może on zajmować się poważniejszymi sprawami niż podrywanie dziewczyn i kolejny złoty łańcuch na torsie. Tegoroczna trasa koncertowa promuje nowy album nowojorczyków ze Staten Island (choć sami nazywają tę dzielnicę Shaolin) „8 Diagrams”, który ukaże się najprawdopodobniej w październiku. Muzykę Wu-Tang Clan znamionują minimalistyczne sample, hardcore’owe bity, których produkcją zajmuje się RZA (czyli Robert Diggs), a także niepowtarzalny styl każdego z członków składu. Do tego dochodzą teksty inspirowane filmami kung-fu (od nazwy jednego z nich – „Shaolin and Wu Tang” z 1981 r. – pochodzi nazwa grupy) i chińskim folklorem, w których dużą rolę odgrywa specyficzny slang (np. „cream” oznacza pieniądze). Najbardziej spektakularny sukces nowojorczycy odnieśli, wydając drugi album Wu-Tang Forever, (ponad 600 tys. sprzedanych płyt w pierwszym tygodniu) i dostali nominację do nagrody Grammy. Oprócz wspólnej działalności każdy z raperów ma na koncie własne nagrania. Członkowie grupy pojawili się także u Jima Jarmusha w „Kawie i papierosach” (świetna scena z Billem Murrayem), a sam RZA nagrał ścieżkę dźwiękową do filmu „Ghost Doga”.

Krzysztof Cieślik

Polityka 29.2007 (2613) z dnia 21.07.2007; Kultura; s. 55
Reklama