Archiwum Polityki

Czekanie na sztuczny deszcz

Igrzyska olimpijskie w Pekinie będą imponujące pod każ­dym względem. O perfekcji przygotowań świadczy fakt, że większość obiektów sportowych jest już gotowych. Od pewnego czasu w Pekinie obowiązuje zakaz palenia na ulicach.

Po raz pierwszy w dziejach igrzysk MKOl przestrzegł organizatorów, aby nie śpieszyli się z ukończeniem budów, w tym fantastycznego Stadionu Olimpijskiego nazywanego Jaskółczym Gniazdem, bo wtedy wzrosną koszty utrzymania obiektów przed rozpoczęciem igrzysk. Dotychczas zawsze było odwrotnie. Gospodarze ledwo zdążali na czas, a MKOl poganiał i groził sankcjami. Nie znaczy to jednak, iż organizatorzy nie mają trudnych do rozwiązania problemów.

Jedną z wielkich akcji społecznych w Pekinie związanych ze zbliżającymi się igrzyskami stało się wprowadzenie zakazu plucia na ulicach. Że to obrzydliwe, niehigieniczne, że nie wypada, bo zniechęci setki tysięcy gości, którzy przyjadą na igrzyska. Milicja karze więc mandatami za spluwanie, ale nie plują tylko ci, którzy noszą maseczki lub zawijają twarze w chusty. W pekińskim powietrzu jest bowiem tyle piasku i smogu, że nie sposób co chwila nie oczyszczać śluzówek odpluwaniem, jeśli nie ma się tamponu przy ustach. Oczywiście można karać mandatami, ale skuteczniej byłoby usunąć przyczyny. Tylko jak?

Rok temu mieszkańcy stolicy Chin odetchnęli z ulgą, kiedy po lipcowych burzach piaskowych, które nawiały 300 tys. ton pyłu, nieoczekiwanie dwukrotnie spadły rzęsiste deszcze. Po raz pierwszy sztucznie wywołane! I właśnie w związku z igrzyskami przygotowywany jest cały program sztucznego deszczu, który w istotny sposób ma zmienić krajobraz na igrzyska.

Do tej pory organizatorzy igrzysk mieli wręcz odwrotny problem. Chodziło głównie o to, aby w czasie uroczystego otwarcia nie padał deszcz, bo zepsułoby to ceremonię. Tak było w 1980 r. w Moskwie. Organizatorzy skorzystali wtedy z bogatego doświadczenia pierwszomajowych defilad, kiedy nie miało prawa być deszczu. Przez dwa dni samoloty rozpylały nad Moskwą odpowiednie chemikalia i Leonid Breżniew otworzył igrzyska XXII olimpiady w pełnym słońcu.

Polityka 34.2007 (2617) z dnia 25.08.2007; Ludzie; s. 82
Reklama