Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Archiwum Polityki

Będzie Kosowo

Po 10 grudnia Kosowo ogłosi niepodległość, zapowiedział Haszim Thaci, który najprawdopodobniej będzie pierwszym premierem nowego minipaństewka na Bałkanach. Partia Thaciego Demokratyczna Partia Kosowa – DKP, według wstępnych danych wygrała właśnie wybory parlamentarne monitorowane przez 150 obserwatorów zagranicznych. DKP być może utworzy rząd wspólnie z jedynym poważnym rywalem, Demokratyczną Ligą Kosowa, która dominowała w polityce kosowskiej w ostatnich latach. Lidze przewodził kosowski Gandhi, nieżyjący już Ibrahim Rugova, który dążył do niepodległości pokojowymi metodami obywatelskiego nieposłuszeństwa. Obie partie reprezentują kosowskich Albańczyków. Thaci, zniechęcony pacyfizmem Rugovy, wybrał w latach 90. drogę zbrojnej walki o oderwanie Kosowa od Serbii. Belgrad z góry odrzuca kosowską niepodległość, a nawet poszukiwanie jakiegoś kompromisu z większością albańską. Serbia wezwała do bojkotu wyborów. Tuż przed głosowaniem doszło do próby zamachu na kosowskiego Serba, który zignorował wezwanie do bojkotu i kandydował do parlamentu. Kosowscy Serbowie zostali w domu, tak zresztą jak i większość kosowskich Albańczyków, rozczarowanych 60-proc. bezrobociem, wszechobecną korupcją i impotencją partii politycznych. 10 grudnia mija termin wyznaczony przez ONZ negocjatorom usiłującym doprowadzić do porozumienia serbsko-kosowskiego w sprawie przyszłości Kosowa.

Polityka 47.2007 (2630) z dnia 24.11.2007; Flesz. Ludzie i wydarzenia; s. 10
Reklama