Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Archiwum Polityki

Uwolnić magentę!

Internauci, wiadomo, wolni ludzie, nie lubią zakazów. Dlatego tak spontanicznie rozwija się ogólnoeuropejska internetowa akcja protestacyjna przeciwko niemieckiemu operatorowi telefonicznemu Deutsche Telekom, a konkretnie próbie zastrzeżenia sobie magenty, barwy zbliżonej do purpury. Magentowe „T” zostało mianowicie zastrzeżone jako znak towarowy sieci telefonii komórkowej. Podobnie zrobili producenci Red Bulla, zastrzegając odcień niebieskiego i srebra z charakterystycznych puszek tego napoju.

Unijna dyrektywa o znakach towarowych tego rodzaju zawłaszczania kolorów nie przewiduje; do magenty mają prawo wszyscy, jak do żółci i błękitu; bez magenty nie ukazałby się ten egzemplarz „Polityki”, bo to jeden z czterech składników kolorowego druku. Ale niemiecki gigant powołuje się na rozstrzygnięcie unijnego Trybunału Sprawiedliwości z 2004 r., które interpretuje na swoją korzyść. Można się jedynie pocieszać, że z Internetem nikt nie wygrał, a więc do dzieła.

Polityka 47.2007 (2630) z dnia 24.11.2007; Flesz. Ludzie i wydarzenia; s. 11
Reklama