Dzięki Unii Europejskiej od lipca nie będziemy już skazani na jednego dostawcę energii elektrycznej. Monopol terytorialny ma zostać przełamany możliwością wyboru dostawcy z innego terenu, mieszkaniec Rzeszowa będzie mógł na przykład zawrzeć umowę z energetyką kielecką. Warto jednak pamiętać, że o opłacalności transakcji nie decyduje tylko cena samego prądu, ale także wszystkie opłaty stałe. Zacznijmy więc przyglądać się rachunkom.
Polityka
19.2007
(2603) z dnia 12.05.2007;
Rynek;
s. 46