Negocjujmy ceny mieszkań, żądajmy upustów – mamy wreszcie rynek klienta. Nie spieszmy się z zakupem – wybór jest coraz większy, przybywa ciekawych ofert.
W Krakowie można wreszcie kupić gotowe mieszkanie, a nie plan, na podstawie którego ma być zbudowane – mówi Rafał Renduda z agencji Ober-haus. W innych miastach takie oferty zdarzają się jeszcze rzadko i głównie w kiepskich lokalizacjach. Ale deweloperzy czekają teraz po kilka miesięcy na klientów, którym wyraźnie przestało się spieszyć.
Wiosną analitycy rynku twierdzili, że ceny mieszkań zbliżają się do pułapu, który jest jeszcze dla kupujących do przyjęcia.
Polityka
46.2007
(2629) z dnia 17.11.2007;
Poradnik;
s. 108