Archiwum Polityki

I’m lepszy

Jak być najdoskonalszą szkołą w Polsce?

W opinii grona pedagogicznego to było spektakularne zwycięstwo. Jolanta Konieczna, z XIII LO w Szczecinie, znów wróciła z laureatem. Tym razem z Pułtuska. Spektakularność zwycięstwa Bernarda (klasa II) w Olimpiadzie z Wiedzy o UE polegała na tym, że – choć po serii pytań zgromadził przewagę punktową i mógł sobie odpuścić – poprosił o wszystkie. W opinii grona ta walka nerwów i adrenalina przyda się Benkowi w życiu dorosłym.

Fotografia Bernarda w sepii za rok zawiśnie na szkolnym korytarzu w galerii zasłużonych. Pod fotografią, na tabliczce z mosiądzu, będą wygrawerowane sukcesy – finalista Olimpiady Wiedzy o Polsce i Świecie Współczesnym, Historycznej, Wiedzy o Prawach Człowieka i tak dalej. Ubrązowieni laureaci są wieszani dopiero, gdy odchodzą ze szkoły, żeby nie wprowadzać zawiści oraz próżności.

Obok pokoju nauczycielskiego rosną w spektakularnym tempie złote ramki z fotografiami zasłużonych: w 2002 r. zawieszono cztery fotografie, w 2005 r. – trzydzieści. W 2007 r. piąty raz z rzędu szczecińska trzynastka zwyciężyła w ogólnopolskim rankingu szkół średnich: 269 uczniów na ponad 340 wzięło udział w konkursach naukowych w szkole, 181 przeszło do okręgu. 34 to finaliści, 26 to laureaci w 20 dyscyplinach. Ranking, organizowany przez „Perspektywy” i „Rzeczpospolitą”, jest wyliczany według wzoru: W = (2 x L + F) x O/U.

W – to wskaźnik sukcesu w olimpiadach, L – liczba uczniów szkoły, którzy uzyskali tytuł laureata, F – liczba finalistów (laureaci liczeni są we wzorze podwójnie w stosunku do nich), O – liczba olimpiad, w których zdobyto powyższe tytuły, U – liczba uczniów szkoły.

Znów więc jechał do Warszawy dyrektor Cezary Urban (obecnie już poseł PO) odebrać gratulacje i rozmawiać o fenomenie.

Polityka 14.2008 (2648) z dnia 05.04.2008; Ludzie; s. 84
Reklama