Archiwum Polityki

Łapa w łapę

Aż 88 proc. Polaków uważa korupcję za największy problem w funkcjonowaniu państwa. PiS ze swymi antykorupcyjnymi hasłami trafił w emocje społeczne. Ale też je nakręcał. Jak jest z korupcją naprawdę?
JR/Polityka

Jednym z narzędzi mierzenia stopnia skorumpowania jest Globalny Barometr Korupcji. Transparency International używa go od pięciu lat, ankietując – za pośrednictwem Instytutu Gallupa – ponad 60 tys. osób z 61 krajów świata. Badani odpowiadają na pytanie, jak postrzegają funkcjonowanie partii politycznych, parlamentu, biznesu, mediów, wojska, organizacji pozarządowych, instytucji religijnych, edukacji, sądownictwa, służby zdrowia czy policji pod kątem ich sprzedajności. Stopień przekupstwa, widziany oczami obywateli, w różnych krajach jest różny, wszędzie jednak występuje ta sama prawidłowość – za najbardziej skorumpowane uważane są partie polityczne oraz parlament.

W skali od 1 do 5 (im więcej, tym wyższy stopień skorumpowania) my, Polacy, oceniamy polityków na 4,2, identycznie jak Włosi (przy średniej unijnej 3,7). Od tej średniej odstajemy też w innych miejscach: w całej Unii drugie miejsce pod względem stopnia skorumpowania zajmuje biznes (3,4), u nas – służba zdrowia (4), chociaż o biznesie mamy niewiele lepsze zdanie (3,9). Jako bardzo sprzedajny postrzegamy też parlament (3,9, w całej Unii – 3,2) oraz sądownictwo (w Polsce 3,8, w Unii tylko 2,9).

Krzywa przekupstwa

Globalny Barometr Korupcji TI nie opiera się na twardych faktach, a jedynie na społecznych odczuciach. Tak zresztą zwykle mierzy się zjawisko korupcji, które z oczywistych względów jest trudno wykrywalne, a zatem i trudno mierzalne. Transparency International stosuje też Indeks Percepcji Korupcji, w którym wykorzystuje się ankiety przeprowadzane w środowiskach biznesowych poszczególnych krajów oraz opinie ekspertów. To według niego właśnie Polska jest jednym z najbardziej, po Rumunii, skorumpowanych krajów UE. W świecie zajmuje 61 miejsce, między Turcją a Libanem.

Polityka 4.2008 (2638) z dnia 26.01.2008; Raport; s. 38
Reklama