Archiwum Polityki

Premier sobie oszczędził

Ruszyła zainicjowana przez premiera Tuska wiosenna akcja szukania oszczędności. Ministrowie otrzymali zadanie przeszukania swoich ministerstw i przekazania premierowi znalezionych w wyniku przeszukania kwot. Mimo że w przeszukaniach na razie nie uczestniczą funkcjonariusze CBA, premier zakomunikował, że już w pierwszy majowy weekend udało się znaleźć 2,5 do 3 mld zł oszczędności. To zaskakująco dobry wynik, chociaż chwilowo nie wiadomo, czyje to oszczędności i w jaki sposób znalazły się tam, gdzie były. Być może ustali to prokuratura.

Dobry przykład dał także osobiście premier Tusk, który w majowe święto wygłosił skromne orędzie za jedyne 11 tys. zł. Specjaliści dziwią się, że za takie pieniądze można w ogóle na żywo wystąpić w telewizji. Podkreślają, że atrakcyjna cena orędzia wynika z faktu, że premier zlecił jego wyprodukowanie prywatnej firmie, w wyniku czego udało się zaoszczędzić ok. 20 tys. zł. Zaoszczędzone pieniądze można teraz odłożyć lub przeznaczyć na dwa nowe orędzia, które premier powinien wygłosić jak najszybciej, aby zaoszczędzić kolejne 40 tys. (z wyliczeń ekonomistów wynika, że po wygłoszeniu stu tysięcy orędzi, na samych orędziach rząd zaoszczędziłby 2 mld zł, które można by przeznaczyć na podwyżki dla nauczycieli).

Euforię studzi fakt, że wspomniana firma prywatna prawdopodobnie wyprodukowała orędzie po cenie promocyjnej i kolejne orędzia będą droższe. Nie oszukujmy się, za 11 tys. zł trudno dziś zaprezentować sensowne orędzie, a o atrakcyjnym podkładzie muzycznym i filmowych wstawkach można tylko pomarzyć. Tymczasem bogata oprawa w oczywisty sposób przekłada się na rynkowy sukces produktu. Premiera występującego bez muzyki, na stojąco i na dworze (naszym zdaniem oszczędności na krześle i studiu były chyba przesadą), obejrzało jedynie 4,2 mln widzów, podczas gdy orędzie prezydenta z muzyką Kurylewicza i gościnnym udziałem Angeli Merkel, Eriki Steinbach oraz małżeństwa gejów miało oglądalność niemal dwukrotnie większą.

Polityka 20.2008 (2654) z dnia 17.05.2008; s. 5
Reklama