Archiwum Polityki

Ostre granie

Niemal 8000 głosów nasi Czytelnicy podzielili między 566 artystów. Pierwsza dziesiątka - ta interesuje nas najbardziej - nie stanowi (może z jednym wyjątkiem) zaskoczenia. Jeśli już coś zaskakuje, to konsekwencja, jaką wykazali się ankietowani przy wyborze najważniejszych postaci i zespołów.

Miejsce pierwsze na liście wykonawców zagranicznych nie podlega dyskusji. The Beatles zwyciężyli z miażdżącą przewagą: niewiele brakowało, a otrzymaliby dwukrotnie więcej głosów niż The Rolling Stones. Rozmiary tego triumfu każą zastanowić się nad jego przyczynami. Czy zadecydowały chwytliwe przeboje w stylu "Please Please Me" z początkowego okresu? Czy spazmy i ataki histerii młodocianych fanek wywoływane każdym publicznym pojawieniem się muzyków? Bo pewne jest, że ta atmosfera kultu potęgowała popularność zespołu. A może czytelnicy najlepiej pamiętają "dojrzałą" twórczość, której świadectwem stała się wymyślona przez muzyków Orkiestra Klubu Samotnych Serc Sierżanta Pieprza lub podwójna płyta z 1968 r. zwana popularnie "Białym Albumem"? I, by zamknąć listę pytań, jaki wpływ miała pacyfistyczna działalność Johna Lennona i jego śmierć poniesiona z ręki szaleńca?

  • Piosenkarki, piosenkarze, zespoły polskie
  • Piosenkarki, piosenkarze, zespoły zagraniczne

Beatlemania jest wciąż żywym faktem społecznym. Właśnie teraz w Liverpoolu i w Londynie odbywają się Dni Beatlesowskie, a młodych fanów kwartetu nie brakuje także w Polsce. Jednak, o czym często się zapomina, Beatlesi byli od początku muzycznymi nowatorami. Zachwycali oryginalnością melodii, chórkami, wykorzystaniem nietypowych instrumentów i możliwości, jakie dawało studio nagraniowe. Oryginalność ta inspirowała następne generacje, łącznie z wykonawcami z lat 90. Warto jednak od razu zauważyć, że Oasis - odwołująca się do Beatlesów i najważniejsza obecnie brytyjska grupa rockowa - zajęła miejsce 97 otrzymując tylko 107 głosów.

Jeśli pierwsze miejsce przyznajemy Beatlesom za wszechstronność, to drugą lokatę możemy przyznać Rolling Stonesom za konsekwencję i długowieczność.

Polityka 35.1999 (2208) z dnia 28.08.1999; Raport; s. 6
Reklama