Archiwum Polityki

Nie chcą ćwiczyć

Naszym posłankom łatwiej jest zmobilizować się do ponadpartyjnej pracy nad ustawami niż do wspólnego wysiłku fizycznego. Iwonie Guzowskiej (PO), wielokrotnej mistrzyni świata i Europy w kickboxingu i boksie, nie udało się zgromadzić grupy chętnych do pracy nad sylwetkami.

Uważam, że posłanki powinny być nie tylko merytorycznie przygotowane, ale też sprawne i zgrabne. Niestety, z mojego pomysłu wyszło wielkie nic. Dlaczego? – Merytoryczna praca w Sejmie czasami od rana do wieczora wymaga dobrego zorganizowania i wysiłku i mam wrażenie, że posłankom zabrakło już energii do pracy nad formą – przypuszcza Guzowska.

Ale nie wszystkim. W dni sejmowe Iwonę Guzowską można zobaczyć z trzema klubowymi koleżankami: Moniką Wielichowską, Renatą Zarębą i Marzeną Okła-Drewnowicz, na joggingu. Mistrzyni kickboxingu przygotowuje się w ten sposób do zdobycia na początku lipca szczytu Mont Blanc (4810 m n.p.m.). Paryż poprosił kraje członkowskie UE, Parlament Europejski i Komisję Europejską o wytypowanie 27 kobiet, które z okazji objęcia przez Francję 1 lipca br. przewodnictwa w UE zdobędą Dach Europy. Wyprawie ma przyświecać idea obrony praw kobiet i walki z ociepleniem klimatycznym.

Polityka 25.2008 (2659) z dnia 21.06.2008; Flesz. Ludzie i wydarzenia; s. 7
Reklama