Archiwum Polityki

Szybko, ale z rozwagą

Nasza gotowość do przystąpienia do Unii Europejskiej zależy w dużej mierze od dostosowania krajowego prawa do przepisów europejskich – w czym mamy już opóźnienia. Dobrze się więc stało, że w końcu partie polityczne powołały osobną komisję sejmową, która zadba o szybkie tempo prac ustawodawczych w tej dziedzinie (a czeka na uchwalenie 200 ustaw). Ale pośpiech ma też wady. Za wiele widzieliśmy oddawanych przed terminem obiektów, które zaraz trzeba było remontować – żeby się z powołania Wielkiej Komisji Sejmowej tylko cieszyć. Bo chociaż wybór Bronisława Geremka na przewodniczącego to rzadki i godny pochwały objaw zgody ponad podziałami, ustawom „europejskim” grozi marna jakość, niedoszacowanie skutków finansowych, a nawet forsowanie interesów grupowych pod płaszczykiem wymagań Brukseli. Należałoby zatem postulować, aby nadzwyczajny tryb prac komisji oznaczał także nadzwyczajną jakość jej prac.

Polityka 32.2000 (2257) z dnia 05.08.2000; Komentarze; s. 13
Reklama