Archiwum Polityki

Listy z krypty

W starożytnym pałacu w Katnie, w miejscu uważanym za przebadane archeologicznie, międzynarodowa ekipa naukowców dokonała odkryć, które odsłaniają nieznane fakty z historii Syrii i Bliskiego Wschodu.

Starożytna Katna (dziś Tell Miszrife) leży około 200 km na północ od Damaszku. Potężne wały obronne otaczające miasto w II tys. p.n.e. jeszcze dziś są wysokie na 20 m. W latach trzydziestych ubiegłego wieku Francuzi odkopali tam wspaniały pałac królewski, ale potem żaden archeolog nie kwapił się, by ponownie rozpocząć badania. Dopiero kilka lat temu syryjskiej służbie starożytności udało się zainteresować Katną badaczy z zagranicy. Aby skupić potencjał i środki, utworzono międzynarodową ekipę składającą się z Syryjczyków, Niemców i Włochów.

Ekipa niemieckich archeologów z Uniwersytetu w Tybindze, kierowana przez prof. Petera Pfälznera, skupiła się na badaniu ruin pałacu, które – jak powszechnie sądzono – były już gruntownie przebadane. W warstwach datowanych na pierwszą połowę II tys. p.n.e. zaczęli odkrywać fragmenty wielobarwnych fresków o tej samej kolorystyce co freski z pałacu w Knossos na Krecie. Z setek maleńkich elementów udało się skleić fragmenty pejzażu, gdzie zieleń roślinności zastąpiono błękitem. – Freski te, jak wynika z chronologii warstw pałacu w Katnie – zauważa prof. Piotr Bieliński z Uniwersytetu Warszawskiego, specjalizujący się w archeologii Bliskiego Wschodu – mogą być starsze niż znane nam z Krety „pierwowzory”. Czyżby to właśnie w Katnie narodziła się sztuka, która potem dotarła do Krety i północnego Egiptu? Był to pierwszy sygnał, że Katna może kryć kolejne sensacje.

W 2002 r. kampania wykopaliskowa rozpoczęła się w połowie lipca, jej koniec przewidywano, jak zwykle, na początek października. Zarówno archeolodzy niemieccy jak i włoscy pracowali na poziomie pałacu z późnej epoki brązu. We wrześniu trafiono w sali tronowej na tajemnicze schody prowadzące do podziemnego korytarza.

Polityka 7.2003 (2388) z dnia 15.02.2003; Społeczeństwo; s. 80
Reklama