Archiwum Polityki

Sami jesteśmy sobie winni

Od 1988 r. mieszkam w Hamburgu i mam możliwość obserwować zachowywanie „naszych” i rozwój stereotypów u Niemców [dot. art. Witolda Pawłowskiego „Straszny kraj, mili ludzie”, POLITYKA 5], którzy sami nie zawsze świecą przykładem. Poza wielkimi aglomeracjami społeczeństwo jest o wiele życzliwsze, tu ma Polak renomę życzliwego, skromnego i bardzo pracowitego człowieka. Polska może zmienić swój wizerunek, ale musi podchodzić do tego jak firma, która buduje swoją markę, co jest kosztowną, ale konieczną inwestycją.

Co do „Heute gestohlen morgen in Polen” oznacza to „dzisiaj skradzione jutro w Polsce”, raczej używane jest „kaum gestohlen schon in Polen” tzn. „jeszcze nieskradzione, a już w Polsce”, ten stereotyp trzyma się zawzięcie do dzisiaj i trzeba go pilnie przełamać.

Daniel Niemczewski,

Hamburg

Polityka 7.2003 (2388) z dnia 15.02.2003; Listy; s. 82
Reklama