Na rynku paliwowym nadal straszy. Cena ropy naftowej w USA sięga już 120 dol. za baryłkę, więc nic dziwnego, że popyt na benzynę szybko tam spada. Z kolei w Europie, w tym i w Polsce, szybciej od benzyny rosną ceny oleju napędowego i taniego do niedawna autogazu. Co więcej, od przyszłego roku Ministerstwo Finansów o 58 proc. chce podnieść akcyzę na autogaz. To zapowiada spadek zainteresowania tym paliwem i plajtę wielu warsztatów przerabiających samochodowe silniki.
Polityka
18.2008
(2652) z dnia 03.05.2008;
Rynek;
s. 36