Archiwum Polityki

Pocztówka z Chomutova

Władze północnoczeskiego miasta Chomutov wymyśliły sposób na ograniczenie prostytucji. Chcą, aby kamery zainstalowane na ulicach robiły fotografie aut, które wieczorami zatrzymują się przy stojących na chodnikach dziewczynach. Jeśli któraś z nich do samochodu wsiądzie, auto ma za chwilę zatrzymać patrol i z dokumentów kierowcy spisać jego adres domowy. Właśnie na ten adres zostanie potem wysłana fotografia auta z widocznym numerem rejestracyjnym. Domownicy kierowcy dowiedzą się w ten sposób, gdzie i jak bawił się on w ostatni weekend.

Chomutov leży w pobliżu granicy z dużo bogatszymi Niemcami i to mieszkańcy tego kraju stanowią miażdżącą większość klienteli ulicznych prostytutek. Walka lokalnych władz jak do tej pory nie przyniosła oczekiwanych rezultatów. Ostatni pomysł zdążyła już jednak opisać prasa po niemieckiej stronie granicy, co znacznie zmniejszyło weekendowy ruch w Chomutovie. Niestety, radość może być krótkotrwała: prawnicy z praskiego MSW nie zostawili suchej nitki na tej lokalnej inicjatywie.

Polityka 33.2008 (2667) z dnia 16.08.2008; Flesz. Ludzie i wydarzenia; s. 11
Reklama