Od 1 stycznia Unia Europejska ma nowego przewodniczącego – Nicolasa Sarkozy’ego zastąpił Mirek Topolanek. 43-letni premier Czech z wykształcenia jest inżynierem, specjalistą od budowy maszyn. W 1989 r. wstąpił do opozycyjnego Forum Obywatelskiego Vaclava Havla, a w 1991 r. założył firmę inżynierską, w której pracował do 2003 r. Mówi po angielsku i rozumie rosyjski. Od Sarkozy’ego różni go niemal wszystko, poczynając od wzrostu. Czech jest dryblasem, a temperament ma raczej powściągliwy, choć poza polityką bywa impulsywny. Dwa miesiące temu Topolanek uderzył w twarz reportera, który usiłował sfotografować jego 15-miesięcznego syna. Dziecko jest owocem pozamałżeńskiego związku premiera z wicemarszałek izby niższej parlamentu Lucią Talmanovą, dla której Topolanek porzucił żonę. Pavla Topolankova w akcie zemsty wystartowała w wyborach do senatu w okręgu męża.
Premier Czech jest politycznym kameleonem. W opozycji dał się poznać jako eurosceptyk, u władzy stał się zwolennikiem traktatu lizbońskiego i Unii, co poróżniło go z prezydentem kraju i byłym kolegą partyjnym Vaclavem Klausem. Premierem jest od 2007 r., ale kieruje mniejszościowym rządem, od miesięcy zagrożonym odwołaniem. Z Sarkozym łączą go jedynie niskie notowania – podobnie jak poprzednik przez najbliższe pół roku Topolanek będzie starał się wypromować na europejskiego polityka, uciekając w ten sposób od problemów we własnym kraju.