Archiwum Polityki

Komórkuj w samolocie

Przez lata linie lotnicze surowo zabraniały używania telefonów komórkowych na pokładach samolotów. Obecnie, w trudnych dla przewoźników czasach morderczej konkurencji i rosnących cen paliwa, zaczęły w nich dostrzegać źródło dodatkowych wpływów. Potrzebna jest tylko pokładowa instalacja odbierająca sygnały z telefonów i przekierowująca rozmowy za pomocą łączności satelitarnej. Ryanair, znany też z polskich lotnisk i reklam, bardzo zaangażowany w ten projekt, wybrał system OnAir, wspierany przez Airbusa. Air France i portugalski TAG też mają już zaawansowane prace studialne. Potężne linie Emirates i Quantas oraz Turkish Airlines wybrały konkurencyjny system Aero Mobile. Sondaże wśród pasażerów są zachęcające. Ale też powoli zniknie jedna z ostatnich stref chronionych przed uciążliwością komórkowego gadulstwa. Coś za coś.

Polityka 34.2008 (2668) z dnia 23.08.2008; Flesz. Ludzie i wydarzenia; s. 11
Reklama