Archiwum Polityki

Dacza za pół miliarda

Rosyjski miliarder Michaił Prochorow kupił najdroższy dom na świecie. Za położoną na przedmieściach Nicei willę Leopolda zapłacił niewyobrażalną dla zwykłych śmiertelników kwotę: 496 mln euro! Willę, z obowiązkowym widokiem na Morze Śródziemne i pięknym ogrodem, o który dba 50 ogrodników, zbudowano w 1902 r. dla króla Belgii Leopolda II. Jej właścicielem był także szef Fiata Gianni Agnelli, a ostatnio wdowa po libańskim bankierze Lily Safra. Przejmując willę, Prochorow zdystansował hinduskiego magnata stalowego Lakshimi Mittala, który w tym roku za dom w londyńskiej dzielnicy Kensington wyłożył ponad trzy razy mniej. Ale wyścig o zakup superdrogiego domu jednorodzinnego z ogrodem ma już nowego faworyta – lada moment najbogatszy człowiek Azji Mukesh Ambani wprowadzi się do nowo wybudowanego dwudziestosiedmiopiętrowego budynku w Bombaju. Wartość tej rezydencji to, bagatela, 1,3 mld euro.

Polityka 34.2008 (2668) z dnia 23.08.2008; Flesz. Ludzie i wydarzenia; s. 11
Reklama