Podróżujesz autem. Noc, pusta szosa, wokół cisza, która doskwiera. Nie domyślasz się nawet, że ponad tobą i obok ciebie przelatują głosy. Ktoś kogoś informuje, ktoś udziela rad, ktoś pyta, inny odpowiada – prawdziwy gwar. To CB, radio obywatelskie.
Mobilki, mobilki, jak dróżka na Kielce?
– Czysto i spokojnie, kolego!
– Podziękował. Ty miałeś miśków z suszarką na czterysta szóstym.
– Dzięki, dzięki, kolego. Szerokości, przyczepności. Bajo!
Mobilki to my, kierowcy. Miśki to policjanci ruchu drogowego. Używają suszarek, czyli radarów do pomiaru prędkości. Punkty na mapie to numery dróg i kilometrów. Świat użytkowników CB Radia (patrz s. 103) nie należy do skomplikowanych.
Miśki z suszareczką
Język CB nie wymaga wyszukanych form.
Polityka
34.2008
(2668) z dnia 23.08.2008;
Na własne oczy;
s. 100