Archiwum Polityki

Nominacje. Literatura

To nie był szczególnie obfity rok dla polskiej literatury. Część krytyków nominujących prosiła o czas do namysłu i nie dlatego, że mieli nadmiar kandydatur. A jednak wyłoniła się z ich głosów wyśmienita i zaskakująca trójka nominowanych. Okazało się, że wydarzeniem 2008 r. była książka, która ukazała się jeszcze w 2007 r., czyli „Lód” Jacka Dukaja. To rzecz wielka pod każdym względem i nic dziwnego, że potrzebowaliśmy więcej czasu, by ją docenić. Dukaj dokonał rzeczy wyjątkowej – pisarz, do tej pory doceniany przede wszystkim w kręgach fantastyki, napisał powieść, która przekonuje najbardziej tradycyjnych czytelników i wielbicieli powieści w XIX-wiecznym stylu. Dzięki udanym stylizacjom, dbałości o scenerię historyczną i umiejętności budowania nie tylko atrakcyjnej fabuły, ale i – co dziś niezmiernie rzadkie – wspaniałych opisów. Udowodnił jednocześnie, że obozy czytelników fantastyki i literatury realistycznej, które w ostatnich latach bardzo się od siebie oddaliły, można scalić, można mówić do wszystkich. Nie jest wykluczone, że to zjednoczenie będzie zjawiskiem trwałym, skoro również drugi nasz nominowany, Aleksander Kościów, autor powieści „Przeproś”, też porusza się na pograniczu fantastyki. Łączy świat realny i wyobrażony, który może być rzeczywistością snu, ale też i gry komputerowej. Dwa lata temu debiut Kościowa „Świat nura” zwrócił uwagę krytyki. Teraz cieszymy się, że druga książka potwierdza talent młodego pisarza, kompozytora z zawodu.

W nominacjach powtarzało się nazwisko Sylwii Chutnik, bo taki debiut nieczęsto się trafia. Chodzi o „Kieszonkowy atlas kobiet”, w którym autorka z czterech portretów mieszkańców warszawskiej kamienicy zbudowała miejską epopeję. Są tam rozmaite typy: bazarówy, łączniczki, księżniczki, matki gastronomiczne oraz pewien paniopan.

Polityka 51.2008 (2685) z dnia 20.12.2008; Kultura; s. 102
Reklama