Archiwum Polityki

Miłość i patriotyzm

Wszyscy wiemy, jak ważne w życiu człowieka są patriotyzm i miłość. Ostatnio prawdziwy dowód miłości do ojczyzny (większej niż do własnej żony) dał prof. Krzysztof Hejke w liście do prezydenta RP. Prof. Hejke, fotografik, do niedawna dyrektor artystyczny „Gazety Polskiej”, organu prawdziwych Polaków, poinformował głowę państwa, komu to przyznała Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski. Tą niegodną osobą jest prof. Janusz Kurtyka, prezes IPN, który, aby uwieść, „mamił i otumaniał” tajnymi teczkami małżonkę prof. Hejke Katarzynę, wicenaczelną „Gazety Polskiej”. W okresie romansu z Kurtyką napisała ona szereg artykułów dotyczących lustracji i zawierających treści dostępne jedynie w archiwach IPN.

Prof. Hejke najbardziej boli „nie fakt zdrady” – one się zdarzają – lecz odznaczenie człowieka, który mieni się obrońcą prawdy i krystalicznym życiorysem. Że jego imię postawione zostało w jednym rzędzie z narodowymi bohaterami – innymi zasłużonymi wobec ojczyzny kawalerami orderu. Bardziej niż zdrada boli fakt, że prof. Kurtyka „nie zdobył się nawet na powiedzenie słowa »przepraszam«”, że „ośmiesza nasz kraj, naszą historię i Pana Panie Prezydencie”.

Poraniony odznaczeniem Kurtyki mąż twierdzi (w wywiadzie dla „Dziennika”), że ma niepodważalne dowody zdrady szefa IPN w postaci e-maili, rachunków za hotele, dokumentów Instytutu, billingów i rozmów telefonicznych. „Tzw. moja żona – zdradza – dokonała włamania do mojego domu”, gdzie przy pomocy wynajętej ekipy rozwierciła sejf, aby przejąć dokumenty. Ale one są dobrze zabezpieczone.

Prof. Hejke wierzy, że gdyby prof.

Polityka 19.2009 (2704) z dnia 09.05.2009; s. 4
Reklama