Mistrzem świata w sudoku został 21-letni Polak Jan Mrozowski. Zawody, podczas których pokonał 128 rywali z 28 krajów, odbyły się pod koniec kwietnia w Żylinie na Słowacji. W finałowej potyczce „ręka Polaka śmigała po planszy z kocią zręcznością” – jak napisał „The Times”. – W tej dyscyplinie liczy się szybkość, spostrzegawczość i wrodzone zdolności – mówi mistrz, który trenuje regularnie, rozwiązując co najmniej pięć łamigłówek dziennie. Uporanie się z jedną zajmuje mu od kilkudziesięciu sekund do około pięciu minut. Student budownictwa Politechniki Krakowskiej w dzieciństwie uprawiał szachy, ale mimo predyspozycji zarzucił je. Oprócz umysłu ćwiczy też ciało – w AZS gra w piłkę nożną i siatkówkę. Wielkim przegranym tegorocznych mistrzostw był Amerykanin Thomas Snyder. Jak tłumaczy opiekun polskiej drużyny Jacek Szczap, poszło głównie o zadanie, w którym obok logicznego rozumowania należało zastosować losową metodę prób i błędów, co zdaniem Snydera zrównuje sudoku z grą w pokera. Polak poradził sobie z tym zadaniem bez trudu.