Archiwum Polityki

Zakazane panienki

W Szwecji od 10 lat obowiązuje zakaz kupowania usług seksualnych. Choć nikt tego prawa nie przestrzega, szwedzcy kandydaci do Parlamentu Europejskiego chcą wprowadzić podobne przepisy w całej

Podstawowym prawem kobiety jest możliwość życia w społeczeństwie, w którym kupować seksu nie wolno. Prostytucja stanowi przeszkodę w dążeniu do równouprawnienia. Ciało kobiety nie jest czymś, co można sprzedawać lub kupować na rynku i żadna kobieta nie czyni tego dobrowolnie” – czytamy w odezwie przedwyborczej szwedzkiej partii socjaldemokratycznej. Zbliżone treści i żądania zakazu prostytucji w Europie pojawiły się także na plakatach i ulotkach chadeków i liberałów, prezentowane są w trakcie toczącej się obecnie unijnej kampanii przedwyborczej. Za przykładem Szwecji poszły ostatnio Islandia i Norwegia niebędące wprawdzie członkami Unii, do wprowadzenia zakazu prostytucji przygotowuje się także Finlandia.

Natomiast w samej Szwecji obowiązująca od 1999 r. ustawa jest systematycznie omijana. Szwedzkie radio przeprowadziło niedawno eksperyment publikując w Internecie sfingowane ogłoszenia młodych kobiet oferujących seks za pieniądze. W ciągu tygodnia na anonse odpowiedziało około tysiąca mężczyzn, zainteresowanych ceną i formą świadczonych usług. Zakaz kupowania seksu nie działa, stwierdzili komentatorzy radiowi. Kiedy największa gazeta poranna „Dagens Nyheter” zrobiła podobną próbę z ogłoszeniem 18-letniej dziewczyny, w ciągu 3 godzin napłynęło 271 odpowiedzi.

Patrik Cederlöf, który w szwedzkim rządzie pełni funkcję krajowego koordynatora przeciwdziałania prostytucji i handlowi ludźmi, nie wydaje się specjalnie zaskoczony wynikami medialnych eksperymentów. Popyt jest ogromny, a środki przeznaczane na zwalczanie płatnego seksu zbyt małe, żeby można było skutecznie działać.

W Szwecji kupowanie seksu, a nawet sama propozycja karane są grzywną lub więzieniem do 6 miesięcy. To mniej więcej tyle, ile się dostaje za kradzież cukierków w sklepie.

Polityka 22.2009 (2707) z dnia 30.05.2009; Świat; s. 86
Reklama