Z nadzieją, ale i niepokojem przyjęliśmy podaną przez media informację o zatrudnieniu na etacie w ABW księdza kapelana. Ta nominacja to kolejny dowód, że w służbie tej nie dzieje się dobrze i w trybie pilnym potrzebna jest tam jakaś boska interwencja, i to nie od przypadku do przypadku, ale na pełnym etacie.
Nie jest tajemnicą, że w wypadku wielu tajnych akcji ABW żarliwa modlitwa to jedyna w miarę skuteczna metoda na uniknięcie przecieków, pomyłek i przypadków rażącego nieprofesjonalizmu – jednym słowem szansa na uniknięcie kompromitacji.
Polityka
25.2009
(2710) z dnia 20.06.2009;
Fusy plusy i minusy;
s. 94