Archiwum Polityki

Ile waży ta teka?

Walczymy o teki i stanowiska: przewodniczącego Parlamentu Europejskiego dla Jerzego Buzka – tę bitwę już prawie wygraliśmy, sekretarza generalnego Rady Europy dla Włodzimierza Cimoszewicza (wybór odłożono do jesieni) oraz o jedną z najważniejszych tek – komisarza ds. rynku wewnętrznego w Komisji Europejskiej dla Janusza Lewandowskiego.

Opozycja powtarza, że pierwsze dwa mają charakter jedynie prestiżowy, a teka komisarza daje realną władzę i korzyści. Co zatem mogą komisarze? – Mają monopol na inicjatywę ustawodawczą. Kolegium komisarzy ustala też priorytety i dysponuje budżetem Unii, podejmuje konkretne decyzje, takie jak ta w sprawie państwowej pomocy dla stoczni Gdynia i Szczecin – mówi Ewa Haczyk z biura prasowego KE. Komisarz to trochę więcej niż minister i – w zależności od teki, jaką obejmuje – jeden z bardziej wpływowych ludzi w instytucjach europejskich. Nie wolno mu reprezentować interesów swego kraju, ale to teoria – w praktyce komisarz nierzadko znajduje na to sposoby.

Kadencja 27 komisarzy (z każdego kraju UE po jednym), ich przewodniczącego (José Manuela Barroso, którego właśnie wskazano na drugą kadencję) i jego pięciu zastępców, trwa 5 lat, obecna kończy się w grudniu. Każdy z komisarzy zarabia 19,9 tys. euro miesięcznie (opodatkowane podatkiem europejskim). Do tego dochodzą dodatki na mieszkanie – 15 proc. pensji i 607 euro funduszu reprezentacyjnego. Komisja zwraca też koszty podróży i przeprowadzki, a komisarzom, którzy przekroczyli 65 rok życia, zapewnia emeryturę (4,2 proc. podstawowego uposażenia). Warto jednak pamiętać, że Komisja odpowiada przed PE i to parlament zatwierdza jej skład. Jeśli nie zaakceptuje choćby jednego komisarza, może odrzucić cały skład komisji.

Polityka 26.2009 (2711) z dnia 27.06.2009; Flesz. Ludzie i wydarzenia; s. 7
Reklama