Gdy w końcu maja wiceminister sprawiedliwości Zbigniew Wrona obwieścił, że sądy ogłosiły upadłość pięciu pierwszych konsumentów, tysiące dłużników w całym kraju uwierzyło, że im również z pomocą sądu uda się wyrwać ze spirali zadłużenia. Ich nadzieje mogą być jednak płonne: łódzki sąd rejonowy, w którym jakoby miało zapaść owe pięć wyroków, kategorycznie zaprzecza: – To jakieś nieporozumienie, wszystkie wnioski zostały albo wnioskodawcom zwrócone lub przekazane do innych sądów, właściwych do ich rozpatrzenia – usłyszeliśmy w sekretariacie łódzkiego sądu.
Polityka
26.2009
(2711) z dnia 27.06.2009;
Flesz. Ludzie i wydarzenia;
s. 8