Rozmowa z Davidem Milibandem, ministrem spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii
Wawrzyniec Smoczyński: – Pana rodzina pochodzi z Polski, razem z bratem zasiadacie w jednym rządzie… Czy to nie budziło żadnych skojarzeń u brytyjskich wyborców?
David Miliband: – (śmiech) Nie wiem, nie pomyślałem o tym… Nie mamy systemu prezydenckiego, to pomaga uniknąć niezręcznych sytuacji.
To pana pierwsza wizyta w Polsce. Odwiedził pan jakieś miejsca związane z rodziną?
Tak, spotkałem się z inicjatorami Muzeum Historii Żydów Polskich, byłem też na cmentarzu żydowskim w Warszawie, gdzie leżą niektórzy z moich przodków.
Polityka
27.2009
(2712) z dnia 04.07.2009;
Świat;
s. 76