Zauważona przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego (słynna fraza o „małpie w czerwonym”) brukselska korespondentka TVN24 Inga Rosińska będzie rzeczniczką prasową Jerzego Buzka. W gabinecie nowego przewodniczącego PE, oprócz Rosińskiej, znajdzie się kilkunastu doradców merytorycznych oraz asystenci i sekretarki.
Prawą ręką byłego premiera zostanie Maciej Popowski, dyplomata z dużym stażem. W latach 90. był szefem departamentu Unii Europejskiej w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, potem zastępcą polskiego stałego przedstawiciela przy UE w Brukseli, a następnie ambasadorem przy UE. Był też przedstawicielem w Komitecie Politycznym i Bezpieczeństwa UE. Za jego kadencji Polska wysłała swój kontyngent do Czadu. Chodziło o to, aby po Iraku poprawić nasz nadszarpnięty wizerunek. Co rzeczywiście się udało. Popowski cieszy się opinią znakomitego fachowca. – Jest wyważony, spokojny i zawsze szuka kompromisu – podkreśla Paweł Świeboda, prezes demosEuropa. I dodaje, że Popowski niezależnie od sytuacji politycznej zawsze pełnił jakąś ważną i odpowiedzialną funkcję. W dodatku świetnie mówi po angielsku, niemiecku, francusku i niderlandzku. – Pamiętam, że wspierał w tłumaczeniach pracowników ambasady, kiedy musieli wysyłać urzędowe pisma do części flamandzkiej Brukseli – wspomina Świeboda.
Zastępcą Polaka będzie Anthony Teasdale, Brytyjczyk, doradca ds. finansów i stosunków międzynarodowych w rządach Margaret Thatcher i Johna Majora, unijny weteran i były doradca Pötteringa. Podobnie jak niemiecki socjalista Eschel Alpermann, którego teraz przejmie prof. Buzek, a który poprzednio był „oczami i uszami Pötteringa we wszystkich komisjach parlamentarnych”. Buzek zachowa też w gabinecie Alexandra Stutzmanna, Francuza, od lat zajmującego się sprawami zagranicznymi m.