Ryszard Czarnecki może stracić immunitet i odpowiedzieć za to, że oszukał Parlament Europejski na ponad 203 tys. euro. Po zmianach w prokuraturze nie może już czuć się bezkarny. Śledztwo przyspieszyło, a on znów spieszy się do Brukseli.
Prokuratura Okręgowa w Zamościu skierowała do Parlamentu Europejskiego wniosek o uchylenie immunitetu europosła Ryszarda Czarneckiego z PiS. Chodzi o tzw. kilometrówki.
Ursula von der Leyen ma w lutym wreszcie ogłosić, że chce zostać szefową Komisji Europejskiej na drugą kadencję. Głośno się robi także wokół polskiego szefa dyplomacji.
Przewodnicząca Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola „bardzo poważnie” traktuje zarzuty pod adresem Tatjany Ždanoki, łotewskiej eurodeputowanej, która miała pracować dla rosyjskich służb.
Europosłowie buntują się przeciw „ustępstwom” wobec Węgier Viktora Orbána. Grożą sądem Komisji Europejskiej. Choć zarazem wiele państw UE nie pali się do kolejnych działań wymierzonych w węgierskiego premiera.
Co proponuje europarlament? Rewolucję. Wyraźne wzmocnienie instytucji unijnych kosztem państw członkowskich.
PiS straszy radykalną zmianą unijnych traktatów, która się nie wydarzy. Ale jednocześnie utrudnia przyszłemu rządowi dyskusję nad reformą Unii, która jest niezbędna.
Parlament Europejski zdecydował w czwartek o uchyleniu immunitetów Beacie Kempie, Beacie Mazurek, Patrykowi Jakiemu i Tomaszowi Porębie. Za straszenie migrantami.
Będzie brał udział w posiedzeniach europarlamentu z aresztu? I czy prokuratura nie powinna mieć zgody Parlamentu Europejskiego na dalsze stosowanie wobec Karpińskiego tak drastycznego środka zaradczego? To niezwykle rzadka sytuacja.
Jeśli wypadniemy ze strefy Schengen, to z naszego członkostwa w Unii zostanie pusta wydmuszka. PiS łatwo będzie ją zgnieść i tłumaczyć Polakom, że przecież już nic nie była warta.