Jest pakt migracyjny i nowy prezes Orlenu. 5 ważnych tematów, o których musisz dziś wiedzieć
1. Od dziś Orlen ma nowego prezesa
To Ireneusz Fąfara. Rada nadzorcza Orlenu wybrała go na nowego prezesa w środę wieczorem, po dwóch miesiącach od odwołania Daniela Obajtka. W tym czasie obowiązki prezesa spółki pełnił Witold Literacki, od teraz wiceprezes ds. korporacyjnych i pierwszy zastępca prezesa Orlenu. Obaj obejmą swoje stanowiska w czwartek 11 kwietnia.
Choć w konkursie do zarządu największej polskiej spółki wpłynęło 260 zgłoszeń kandydatów i kandydatek, mówiło się o dwóch zdecydowanych faworytach na stanowisko prezesa – Fąfara był tym mniej prawdopodobnym. Jego główny rywal, Krzysztof Zamasz, prof. Politechniki Śląskiej, dawniej prezes Enei i wiceprezes Tauronu, miał w konkursie wypaść gorzej, za to awansował w środę na wiceprezesa Grupy Veolia w Polsce, w której dotąd był członkiem zarządu.
Więcej o kulisach konkursu na stanowisko prezesa Orlenu oraz kim jest Ireneusz Fąfara pisze dla nas Adam Grzeszak.
2. Prokurator smoleński przerywa milczenie
Prokurator Krzysztof Schwartz, nadzorujący śledztwo smoleńskie, potwierdził w rozmowie z dziennikarzem TVN Piotrem Świerczkiem, że nie było „wybuchu” w samolocie wiozącym polską delegację na obchody rocznicy katyńskiej w 2010 r. Czyli była to katastrofa.
„Mnie przede wszystkim zastanawia, czemu przez siedem lat milczał o przebiegu śledztwa, które w miarę jego postępu i gromadzenia dowodów obalało tezę o zamachu lansowaną przez Antoniego Macierewicza i podjętą przez Jarosława Kaczyńskiego. Dlaczego dopiero po utracie władzy przez PiS zdecydował się udzielić wywiadu red. Świerczkowi? Co to mówi o nim jako niezależnym prokuratorze i o rządach Kaczyńskiego?” – pyta na swoim blogu publicysta „Polityki” Adam Szostkiewicz.
„Można by to uznać za ostateczne zamknięcie tematu. Płonne nadzieje! W sondażu sprzed roku 38 proc. pytanych uznało, że katastrofa mogła być efektem zamachu zleconego przez Putina. To się nazywa siła propagandy rozpalającej złe emocje” – dodaje Szostkiewicz.
3. PE przyjmuje pakt migracyjny, Warszawa mówi „nie”
Parlament Europejski po ośmiu latach burzliwych prac i negocjacji z Radą UE (ministrowie państw członków) przegłosował reformę prawa migracyjnego i azylowego. Projekt paktu się zmieniał: od stałej relokacji z rozdzielnikiem uchodźców dla każdego kraju, do zresetowanej wersji z relokacją i „elastycznej” solidarności – systemu pozwalającego uchylić się od przyjmowania imigrantów w zamian za pieniężny ekwiwalent.
Pakt, z jednej strony, krytykowany jest przez wielu obrońców praw człowieka za logikę zamykającej się na obcych „twierdzy Europa”. Z drugiej strony, nie zgadza się na niego choćby rząd Donalda Tuska, któremu nie podoba się przyjęty mechanizm. Choć europosłowie KO otrzymywali przed głosowaniem telefony z Komisji Europejskiej z prośbą o choćby wstrzymanie się od głosu, a do polskich władz podobne sygnały wysyłał Pałac Elizejski, Warszawa twardo podtrzymała swój sprzeciw. Więcej w korespondencji Tomasza Bieleckiego z Brukseli.
4. Sejm bierze się za KRS
W środę posłowie zajęli się pierwszą wielką ustawą, która ma naprawiać polski wymiar sprawiedliwości po rządach Zbigniewa Ziobry oraz PiS. Chodzi o Krajową Radę Sądownictwa, którą obóz Kaczyńskiego przejął, zmieniając prawo tak, by jej skład mogli wybierać rządzący politycy. Pisowska neo-KRS zasłynęła przez ostatnie lata z serwilizmu wobec władzy, stworzyła system korupcyjny: poparcie kandydatury do KRS za awans i „układ zamknięty” interesów i zależności, jakiego nie było w sądownictwie nawet za PRL.
Nowy projekt Ministerstwa Sprawiedliwości, którym rządzi już były rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar, chce przywrócić konstytucyjną zasadę, że członków Krajowej Rady Sądownictwa wybierają sędziowie. I choć projektowi zarzuca się różne niedociągnięcia, to był on – w przeciwieństwie do manewrów pisowsko-ziobrowych – procedowany w pełni transparentnie z konsultacjami społecznymi i wysłuchaniem publicznym. Projektowi grozi zresztą weto prezydenckie. Andrzej Duda będzie wtedy jednak ponosił odpowiedzialności za ograniczenie wypłat środków europejskich z KPO. O szczegółach pisze Ewa Siedlecka.
5. Barcelona Lewandowskiego zdobyła Paryż
Kataloński klub, który w pierwszym sezonie Roberta Lewandowskiego w La Liga zawiódł w Lidze Mistrzów, w tym roku spisuje się dużo lepiej. Wyszedł z grupy, po zwycięstwie z Napoli (duży udział Polaka) awansował do ćwierćfinału, w którym spotkał się w środę z paryskim PSG.
Faworytem wydawali się gospodarze, ale spotkanie rozpoczęło się od gola dla Barcelony, którego zdobył Brazylijczyk Raphinia. I choć paryżanie strzelili na początku drugiej połowy kolejno dwie bramki, końcówka należała do klubu Lewandowskiego – choć bez jego udziału przy golach. Najpierw drugiego zdobył Raphinia, a potem paryskich kibiców uciszył Christensen.
Rewanż za tydzień w Barcelonie.