Polska reprezentacja była zdecydowanie słabsza, długimi momentami bezradna. Wielu piłkarzy sprawia wrażenie kompletnie bez formy. Można zaklinać rzeczywistość, doszukiwać się pozytywów, ale to byłoby zwykłe chciejstwo.
W naszej grupie Ligi Narodów poza Szkocją rywalizujemy z Chorwacją i Portugalią. Mówi się często, że dzisiaj nie ma już futbolowych słabeuszy. Dla Polaków na pewno nie.
Co miało pójść źle, to poszło. Czy mogło być lepiej? Chyba nie. A gdyby Lewandowski był zdrowy od początku? Nie ma żadnej pewności, że byłoby inaczej.
Porażka Polski z Austrią praktycznie grzebie nasze nadzieje na awans. Gorzej, że zaciera dobre wrażenie po pierwszym meczu. Ten dzisiejszy w Berlinie pokazał, jak wiele brakuje naszej drużynie do stabilizacji poziomu, nie mówiąc już o postępie.
Musimy wygrać drugi mecz na mistrzostwach Europy z Austrią; nie żyje znany aktor Donald Sutherland; rosyjski balon nad Polską; nowy pakiet unijnych sankcji na Rosję dogadany; znowu czekają nas gwałtowne burze.
Dobry mecz Polaków na Euro 2024, choć przegrany; zakończyła się dwudniowa konferencja pokojowa w sprawie Ukrainy; komentarze po nocnej podróży posła Suwerennej Polski na dach Sejmu; Sikorski odpowiada Putinowi; wojskowe ćwiczenia w Warszawie.
W swoim pierwszym meczu na Euro 2024 reprezentacja Polski przegrała z Holandią 1:2. Zasłużenie, ale wstydu nie było. Do remisu zabrakło kilku minut. Wojciech Szczęsny najlepszy w polskiej kadrze.
Rozmowa z Robertem Lewandowskim o tym, gdzie upatrywać szans reprezentacji na piłkarskim Euro, o deficytach i szkodliwych mitach polskiego futbolu i zdolnym, lecz kruchym młodym pokoleniu.
Awans z grupy jest ważny, ale jeszcze ważniejsza jest postawa Polaków. Mogą nawet szybko odpaść, ale jeżeli pokażą, że uprawiają futbol, a nie antyfutbol, jak pod wodzą Czesława Michniewicza na mundialu w Katarze, to i tak będzie sporo.
Kronika popkulturalna Kuby Wojewódzkiego.