Wedle niektórych badaczy, instytucja hetmaństwa sięga ostatnich lat panowania Władysława Jagiełły, gdy stary, schorowany król podczas wyprawy przeciwko Krzyżakom w 1433 r. na jej wodza wyznaczył swojego zastępcę w osobie kasztelana i starosty generalnego Królestwa Polskiego Mikołaja z Michałowa. Dowodząc rycerstwem ziem krakowskiej, sandomierskiej, lubelskiej, sieradzkiej i wieluńskiej, występował on z pięknie brzmiącym tytułem exercituum Regni Poloniae capitaneus generalis. Pojawiły się nawet twierdzenia, że był on pierwszym w dziejach Polski hetmanem.
Stanisław Kutrzeba, prezentujący najbardziej radykalny pogląd w tym zakresie, doszukuje się początków urzędu już w 1410 r., gdy Jagiełło wyprawił przeciwko Krzyżakom wydzielone oddziały pod dowództwem wojewody poznańskiego Sędziwoja z Ostroga i podkomorzego krakowskiego Piotra Szafrańca. Obaj, jako zastępcy króla, mieli się zwać capitanei exercitus i stanowić poprzedników hetmanów.
Hauptman, hejtman, hetman
W rzeczywistości przejęty z Czech termin hetman (heytman, hejtman, haetman – hejtmanami już w 1420 r. nazywano dowódców husyckich Jana Żiżkę i Chwala z Machowic) – pojawił się w Polsce w połowie XV w. Podczas wojny trzynastoletniej z zakonem krzyżackim (1454–66) dowódców zaciężnych rot tytułowano campiductores lub capitaneus. Niemieckie tłumaczenie łacińskiego słowa capitaneus brzmi hauptman, co w Czechach przełożono na hejtman, a w Polsce na hetman. Znane było w Polsce powiedzenie: „Co Polak, to pan, a co Czech, to hetman”. Tytuł heytman był bardzo długo w użyciu, nazwą tą posługiwał jeszcze Jan Tarnowski w swoim sławnym dziele „Consilium rationis bellicae”. Jak stwierdził Zdzisław Spieralski, historyk badający dzieje hetmaństwa i wielki znawca przedmiotu, podczas wojny trzynastoletniej „Kazimierz Jagiellończyk próbował początkowo wypełniać swoje obowiązki naczelnego wodza, ale już po bitwie pod Chojnicami (1454 r.