Archiwum Polityki

Janosik z PSL

Waloryzacja emerytur i rent tylko dla najbiedniejszych – taki pomysł ma poseł PSL Mieczysław Kasprzak. Kończy pisać ustawę w tej sprawie. – Waloryzacja dla wszystkich oznacza, że ci najbiedniejsi dostaną tylko ok. 20 zł. To kwota, którą trudno odczuć w domowym budżecie. Natomiast jeśli podzielimy te pieniądze tylko pomiędzy najbiedniejszych, dostaną oni ok. 100 zł – tłumaczy poseł. Dlatego chce na dwa lata zawiesić obowiązywanie ustawy o waloryzacji rent i emerytur, która zwiększa wszystkie emerytury o procent odpowiadający w przybliżeniu wysokości inflacji. Emerytury są waloryzowane co roku – w marcu. Pieniądze, które miałyby być przeznaczone na ten cel, Kasprzak chce podzielić między najbiedniejszych. Granicą między bogatymi a biednymi emerytami i rencistami byłaby kwota ok. 1500 zł (brutto). Ustawy nie zna jeszcze PO. Wiceszefowa sejmowej komisji finansów Krystyna Skowrońska (PO) nie jest zachwycona pomysłem kolegi z PSL: – Jestem bardzo sceptyczna. Nie wiem, czy można tak prosto pozbawić ludzi pieniędzy przysługujących z corocznej waloryzacji. W imię walki o wyborców PSL znów wystawi koalicyjną przyjaźń na próbę.

Polityka 37.2009 (2722) z dnia 12.09.2009; Flesz. Ludzie i wydarzenia; s. 6
Reklama