Trzeba powiedzieć, że inicjatywa Michała Rachonia, działacza sopockiego PiS, który 1 września przebrany za penisa protestował przeciwko wizycie premiera Putina na Westerplatte, poruszyła opinię publiczną. Zrobiony w penisa Rachoń odniósł spory medialny sukces, zdaniem niektórych w przyszłości miał nawet szansę stać się w tym przebraniu pisowską odpowiedzią na wyczyny posła Palikota. Odpowiedzią mocną, męską i bijącą wystąpienia Palikota na głowę choćby przez to, że poseł Palikot do wyrażenia swoich poglądów używa jedynie gumowego gadżetu, podczas gdy Rachoń angażuje się całym sobą.
Polityka
40.2009
(2725) z dnia 03.10.2009;
Fusy plusy i minusy;
s. 103