Archiwum Polityki

Dojrzały, wyciszony Mark Knopfler

Mark Knopfler, Get Lucky, Universal 2009

Po raz pierwszy nazwisko Knopfler pojawiło się w świecie muzyki ponad 30 lat temu, kiedy w 1978 r. na rynku znalazła się debiutancka płyta zespołu Dire Straits. Lider zespołu Mark Knopfler dość szybko rozpoczął samodzielną działalność artystyczną. Początkowo było to tworzenie muzyki do filmów. W 1996 r. pojawiła się jego pierwsza samodzielna, solowa płyta „Golden Heart”. Kolejne lata przynosiły zarówno muzykę filmową Knopflera, jak i jego autorskie albumy. W połowie września br. pojawiła się jego nowa płyta „Get Lucky”. Ci, którzy do dziś zachwycają się klasycznymi hitami Dire Straits, pewnie będą rozczarowani. Knopfler nie jest już pub rockerem, zachwycającym energią sułtanów swingu. Jest o wiele spokojniejszy i refleksyjny. Piękne brzmienie jego gitary i relaksujące piosenki sprawią przyjemność tym, którzy nie mają ochoty nigdzie się spieszyć lub przytupywać. To płyta do spokojnego smakowania. Szkoda tylko trochę, że na „Get Lucky” mało jest takiego Knopflera jak w piosence „You Can’t Beat the House”. Ale może przeczyta ten tekst i przy nagrywaniu następnego albumu weźmie sobie tę uwagę do serca…

Polityka 41.2009 (2726) z dnia 10.10.2009; Kultura; s. 53
Reklama