• Laureatem drugiej edycji programu „Mam talent!” został skromny akordeonista z Jeleniej Góry, niejaki Marcin Wyrostek. Za miarę cudu estetycznego należy uznać fakt, że publiczność zagłosowała na człowieka grającego na instrumencie kojarzącym się z dziadkiem partyzantem, bolszewikiem na czołgu lub Tomkiem Czereśniakiem. Jeśli tylko IPN nie zgłosi zażalenia, laureat odbierze nagrodę w terminie.
• Kolejna Eurowizja za pasem, więc telewizja publiczna wzięła się za przygotowanie tak zwanych krajowych preselekcji. I już na samym początku jest pysznie, gdyż wybrano czwórkę znakomitych wykonawców. Zespół Dziewczyny (???), Annę Cyzon (???), Anetę Figiel (???) oraz zespół PIN. Jeśli ktokolwiek zna powyższych artystów, proszony jest o poinformowanie Europy, żeby już się bała.
• Telewizja TVN wie, jak zagospodarować każdego swego pracownika. Nawet pogodynki. Dorota Gardias stała się gwiazdą, której pragną wszyscy faceci, pan Zubilewicz stał się gwiazdą, z której śmieją sie wszyscy, nie tylko faceci, a teraz ona. Omenaa Mensah wystąpiła w reklamie bielizny Corin. Ciśnienie od razu idzie w górę, a opad nie jest planowany.
• Po brawurowym wygraniu „Tańca z gwiazdami” Anna Mucha została jurorką programu „You Can Dance” w miejsce osoby, która aktualnie korzysta z programu ochrony świadków. Po zakończeniu kolejnej serii „YCD” Ania Mucha poprowadzi show „Sędzia Anna Maria Mucha”, potem „Mucha – po prostu gotuj”, magazyn „Co za Mucha”, a następnie stacja zmieni nazwę na TVM...
• „Chodzi mi o to, aby język giętki powiedział wszystko, co pomyśli głowa” – jak to pisał przed laty poeta Juliusz. I w tym przypadku język dał radę, pomimo że nie o głowę chodzi... „Byłam niezłą dupą. Tak mówiono”– tak wspominała w „Dzienniku” swe początki aktorka Grażyna Szapołowska.