Archiwum Polityki

Polityka i obyczaje

Jak udało się ustalić dr. Markowi Manikowskiemu, autorowi wielkiego spisu genealogicznego polskich rodzin, bracia Kaczyńscy wywodzą się od Mieszka I. I to jest bardzo dobra wiadomość; na marginesie należy jednak dodać, iż historycy nie są do dziś zgodni w kwestii, od kogo pochodził Mieszko.

Bartosz Arłukowicz, poseł Klubu Lewica, gwiazda hazardowej komisji śledczej, pojawił się nawet na łamach „Naszego Dziennika”, gdzie tłumaczył, dlaczego bronił Wassermanna i Kempy z PiS: „Zawsze wystąpię w obronie demokracji, w obronie utrzymywania praw opozycji. Bo jestem zwolennikiem państwa, w którym wielki chroni mniejszego, a nie takiego, w którym wielki bije mniejszego”.

Z kolei w „Rzeczpospolitej” zwierzał się, jaki jest jego stosunek do Pana Boga: „W kościele bywam na pasterce i w czasie ważnych uroczystości, np. chrzcin czy ślubów. Nie mogę jednak o sobie powiedzieć, że jestem osobą wierzącą. Ale ochrzciłem dziecko, bo cała rodzina tego chciała, a ja nie zamierzałem walczyć z Kościołem”.

W tym samym numerze „Rzeczpospolitej” posłanka Beata Kempa (PiS), usunięta z komisji hazardowej mimo sprzeciwu Arłukowicza, zwierza się Robertowi Mazurkowi, dlaczego ostatnio nie ogląda występów kabaretowych w telewizji: „Wie pan, dlaczego niektóre mnie nie śmieszą? Bo najzwyczajniej w świecie nie potrafią się śmiać z partii rządzącej. Jakoś boją się śmiać z Tuska, a ja jestem odważną osobą i się nie boję”. Poproszona, by opowiedziała dowcip o swym szefie, odpowiedziała pytaniem: „A dlaczego miałabym się śmiać z Jarosława Kaczyńskiego?”.

Poeta i eseista Tomasz Jastrun w „Super Expressie” o symbolice komisji hazardowej: „Komisja jawi się jako kolejna arena, na którą kuśtykając wbiegli nasi cherlawi i nieporadni gladiatorzy.

Polityka 51.2009 (2736) z dnia 19.12.2009; Polityka i obyczaje; s. 170
Reklama