Zyta Gilowska w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” stwierdziła: „(...) nie miałam pojęcia, że w zakładaniu PO brali udział ludzie ze służb specjalnych. Dowiedziałam się o tym w 2006 r. od jednego z generałów”. Ale Gilowska musiała mieć pojęcie o tym, co sądził jej ówczesny zwierzchnik, premier Jarosław Kaczyński, o Samoobronie, partii, która od 2006 r. współtworzyła rząd z wicepremier Gilowską w swoim składzie. Kaczyński uważał ugrupowanie Leppera za formację założoną przez służby specjalne.
Polityka
15.2010
(2751) z dnia 10.04.2010;
Flesz. Ludzie i wydarzenia;
s. 7