Polacy coraz więcej wydają na swoje zwierzęta. I coraz mniej mają dla nich czasu.
Basia mieszka w Warszawie, jest projektantką wnętrz i właścicielką dwuletniego kocura Salema. Ma nienormowany czas pracy. – Czasami całe dnie spędzam przy biurku, innym razem biegam cały dzień po mieście. Dlatego właśnie zdecydowała się na kota. – Bardzo lubię zwierzęta, ale nie miałabym czasu na spacery z psem pięć razy dziennie.
Z tych samych powodów na zakup szczurów zdecydował się Rafał. Dużo pracuje, a szczury prowadzą nocny tryb życia i kontaktu z człowiekiem potrzebują przede wszystkim wieczorami.
Polityka
15.2010
(2751) z dnia 10.04.2010;
Ludzie i obyczaje;
s. 97